Maroko po raz drugi (luty/marzec)

jasiek

Witam forumowiczów!
Zapraszam wszystkich na wypadzik do Maroka na przełomie kwietnia i maja. (2-3 tygodnie) np 23.04 - 13.05 (oczywiście termin do dogadania). Za cel wyjazdu chciałbym obrać najwyższe partie atlasu wysokiego (część trekingowa) + wypad na jakąś ciekawą pustynię + poznanie kutury ludów marokońskich poprzez odwiedzenie kilku miast (zwiedzenie a nie tylko przejechanie przez nie). Określonego szczegółowego planu nie mam gdyż uzależniam go od zainteresowań osób, które ewentualnie by się na niego zdecydowały.
Przy takich wyjazdach istotne bywają koszty, do głównych z nich należałyby:
a) samolot do południowej Hiszpanii z Warszawy i z powrotem (wersja Świerzaka), ale nie mówię, że nie jestem otwarty na dyskusję
b) prom z Hiszpanii do Maroka i w drugą stronę
reszta opłat nie jest aż tak bardzo wysoka, generalnie najwięcej pochłania dojazd
W związku z tym istotna jest wczesna rezerwacja biletów lotniczych z wiadomych względów.
Myślę, że przy w miarę wczesnej rezerwacji biletów np na początku stycznia koszt wyjazdu mógłby się zamknąć w kwocie 1000, max 1500 zł. Oczywiście uzależnione to jest także od planu wyjazdu, który lubię i uważam za słuszne dopracowywać ze wszystkimi uczestnikami. Wtedy taki wyjazd najczęściej dla wszystkich jest udany.
Istnieje również możliwość namówienia na wyjazd paru osób (moich znajomych bliższych i dalszych) z Kraka i Polski północnej. Ponieważ jednak nigdy nie byliśmy razem na dłuższych wyjazdach na razie tego nie robię.
Taki wyjazd może spokojnie wypalić nawet w 2 osoby, generalnie 10 to max.
Co do terminu do 15.01 jeśli nie uda mi się nikogo znaleźć (bo sam po 4000 górach chodził nie będę) zmieniam plany wyjazdowe. (W zanadrzu mam parę pomysłów).
Jeśli ktoś chce jakieś bliższe informację co do wyjazdu moje GG 204812

A Bear

machoney

Janku postaram się jak najszybciej dowiedzieć kiedy jest przewidywany termin mojego egzaminu na przewodnika beskidzkiego i wtedy będę mógł cokolwiek powiedzieć.

Plan mi się podoba:
1. Atlas Wysoki prayer

2. Miasta - bardzo chciałbym zobaczyć Casablance.
3. Pustynia prayer

4. Wizyta "za płotem" u Berberów, czyli podobne akcje jak w Kurdystanie. Myślę, że berberyjskiej wioski sa gdzieś u podnóża Atlasu.

Służę przewodnikiem Pascala po Maroku wyd. III 2001.

jasiek

Maroko mówi maraba!
3 się tylko zebrać. Generalnie jestem technikiem geografii i wyjazd ma być geograficzny (HEJ!)
Kurdystan bis

endrju22

Endrju tez jest zainteresowany bo oddluzszgo czasu szukam kogos do Maroka

A tu zamieszczam link do forum Chiny 2007 stronka narazie jest w przbudowie bo zachcialo nam sie przenosin:)

[link widoczny dla zalogowanych]

jasiek

No to zapraszamy na wyjazd

machoney

Jaśku znalazłem w swojej biblioteczce domowej jeszcze jedną pozycję, tym razem w języku angielskim. Jest to przewodnik wydany przez BERLITZ w 2000 roku, pt. "MAROCCO".

Przewodnik ten leżał pod stosem innych książek i o nim zapomniałem.
Otwieram go a tam na pierwszej stronie napis moim charakterem pisma:
Choćby skały srały i tak pojadę do Maroka...

jasiek

Grzesiek

To może jakaś skała się zesrała w momencie jak to przeczytałeś Mruga

. Dobre

, życzę powodzenia w wyprawie!

machoney

Zmieniłem miesiące wyprawy w temacie Rolling eyes

Jestem zdecydowany na wyjazd, na razie jest nas 3 osoby: ja, Janek i Kowal.
Lecimy na dwa tygodnie końcem lutego lub początkiem marca Uwaga

Już się nie mogę doczekać Uwaga

endrju22

do ekipy dolacza jeszcze Endrju i przyjaciel z Poznania

machoney

Skoro jest nas już tyle osób a temat założył Janek, więc proponuje aby Janek zapodał jakiś schematyczny plan co chce robić w Maroku i nad tym planem możemy podyskutować, w przypadku dużych rozbieżności w celach wyjazdowych zawsze można się rozdzielić w Maroko - każdy jest dorosły.

ewa z wroclawia · Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Wrocław

jak moge to tez sie na wyjazd pisze, a planow skonkretyzowanych nie mam (byle by byla przewaga gor nad miastami:-)) pozdrawiam ewa

jasiek

A co gdy miasto leży w górach? Rolling eyes

machoney

Ja z miast chce zobaczyć koniecznie Casablance a reszta miast to mi... What u think

Janusz Laskowski - Nigdy nie byłem w Casablance - znacie tą pieśń

Casablanca Casablanca kto tam nie był nie wiec nic
Najpiękniejszy w świecie port
Tam się koniak pija w szklankach i na obiad je się tort...
prayer

ewa z wroclawia · Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Wrocław

Jasiek, miasto w gorach to nie miasto tylko GORSKIE MIASTO Jezyk

a to robi roznice, choc niewielka:-)
a Machoney sie filmow naogladales i sie sentymentalny zrobiles

choc moze ten tort na obiad Cie skusil, bo w sumie tort jak by bie bylo dobra rzecz,

mam fajny przewodnik o Maroko wydany przez gazete wyborcza, troche ciekawych informacji o Atlasie tam jest... ha fajnie bedzie