Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzesiek
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Śro 16:24, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Się okaże
W Tatrach byłem sam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jarzon
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 18:02, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja tez bylem w taterkach. na weekend. pokrotce opowiem co i jak.
wyprawa czysto rekreacyjna, pojechalismy w 4 osoby do zakopca. wyruszylismy w sobote po 6 rano z kielc, droga byla calkiem sprawna i po 11 bylismy na kwaterze. obiad, przebranie i ok 13 wyruszylismy na szlak.
ze wzgledu na pozna pore wybralem niezbyt dluga trase przez kuznice, kalatowki i hale kondratowa na przelecz kondracka. Na sam szczyt G.wontu nie weszlismy bo niestety w weekend jest tam tloczno jak na krupowkach wiec nie mielismy ochoty czekac w kolejce. Zwlaszcza ze bylo pozno a dziewczyny troche zaniemogly.
Powrot dosyc meczacym zejsciem przez grzybowiec i doline strazynska. Trase wymierzylem idealnie bo zaraz po wyjsciu z lasu zrobilo sie ciemno.
drugi dzien przywital nas deszczem i to konkretnym, w ramach planu awaryjnego zwiedzilismy doline koscieliska wraz z zagladnieciem do miejscowych dziur. Na tyle plytko, zeby sie nie wybrudzic. Pozniej za ornakiem na staw smreczynski.
trzeci dzien mimo niezbyt zachecajacej pogody rozpoczelismy wczesniej. polowa wycieczki poddala sie w nierownej walce ze swierzo zakupionym obuwiem i postanowila odpuscic sobie łaziorke. Wystartowalismy z palenicy bialczanskiej ok 9, szybkim tempem do wodogrzmotow. Dalej dolina roztoki w gorke. Tutaj niestety parokrotnie napadl nas przelotny deszczyk. Ladne widoki namawialy do fotografowania wiec tempo troche spadlo. po dotarciu do doliny pieciu musielismy zdecydowac co dalej. Nad wyzszymi partiami pojawily sie bardzo nieladne chmurki, ochlodzilo sie i zrobilo nieprzyjemnie. postanowilismy odpuscic sobie droge przes szpiglasowa przelecz i wybralismy krotszy szlak niebieski do Moka. Mimo nienajlepszej pogody szlak okazal sie bardzo malowniczy i z jednej strony byl piekny widok na doline 5 a po przekroczeniu masywu obalonego wierchu na doline rybiego potoku. ze wzgledu na dalsze pogorszenie pogody, po krotkim postoju w schronisku wrocilismy na parking.
ogolnie wyjazd bardzo mi sie podobal, narobil mi sporo ochoty na wyzsze partie tatr. Zdjec zrobilem troche, jak wywolam to podziele sie z wami.
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 18:25, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tydzien temu byłem z Nunexem i Kowalem na Rzepedce (708 m n.p.m.) - pogranicze Beskidu Niskiego i Bieszczadów. Jednym słowem rewelacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
jarzon
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 9:08, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
no to tym razem ja cos od siebie dorzuce.
bylismy ze znajomymi na 4 dni w taterkach, ponizej przedstawie krotka fotorelacje z tego co zobaczylismy.
czesc 1:
Wyruszylismy na szlak dosyc pozno, bo ok 13 w planach G.wont.
:1 widok spod schroniska na kalatowkach:
[link widoczny dla zalogowanych]
:2 jeszcze dluuuga droga przed nami:
[link widoczny dla zalogowanych]
:3 ale za to jakie widoki...:
[link widoczny dla zalogowanych]
:4 oplacilo sie wdrapywac:
[link widoczny dla zalogowanych]
:5 zeby to zobaczyc...:
[link widoczny dla zalogowanych]
:6 a tym widokiem pozegnac sie z panstwem na dzis:
[link widoczny dla zalogowanych]
pozdrawiam i zachecam do komentowania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewka
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Babeczka Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 13:14, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ech te Tatry......
|
|
Powrót do góry |
|
|
jarzon
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 22:40, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
dzien drugi przywital nas ulewnym deszczem i bojowe nastroje z dnia poprzedniego splynely wraz z nim do kratki sciekowej...
w zamian wybralismy sie na typowo spacjerowa trase w doline koscieliska. Niestety jak sie mozna bylo spodziewac, nie my jedni wpadlismy na tak genialny plan i dolinka zaroila sie cala masa niedzielnych tak z nazwy jak i z usposobienia turystow. Kiedy juz odstalismy swoje w kolejce, przy akompaniamencie goralskich przebojow serwowanych wraz z oscypkami z grilla jako szczesliwi posiadacze paragonu fiskalnego zezwalajacego nam na wejscie... weszlismy.
poprzednio zwiedzalem dolinke we mgle wiec widocznosc nie byla zbyt dobra. tym razem mialo sie ku lepszemu...
:7:
[link widoczny dla zalogowanych]
mimo nagromadzenia turystow miejsce jest wprost wymazone na spokojny spacer polaczony z podziwianiem widoczkow.
:8:
[link widoczny dla zalogowanych]
I wlasnie tym sie zajelismy
:9:
[link widoczny dla zalogowanych]
chwilami dawal o sobie znac tytulowy strumyczek tej doliny...
:10:
[link widoczny dla zalogowanych]
przemykajacy ku naszej radosci to z jednej, to z drugiej strony...
:11:
[link widoczny dla zalogowanych]
Schronisko Ornak natomiast okazalo sie wysmienitym miejscem do podziwniania pieknych widokow w swietle popoludniowego slonca.
:12:
[link widoczny dla zalogowanych]
jeszcze tylko chwila nad smreczynskim stawem...
:13:
[link widoczny dla zalogowanych]
i mozna bylo wracac...
pozdrawiam i zachecam do komentowania
|
|
Powrót do góry |
|
|
chróściel
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 15:56, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
jarzon,
że Ci się chce to obrabiać
ogólnie fotki są git, ale kupę czasu musi Cię to kosztować.
ile Ci to zajmuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
jarzon
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 17:29, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Obrobki nie jest wcale tak duzo jak by sie moglo wydawac...
jak sie ma dobry material to w wiekszosci drobne korekcje jasnosci/koloru i gotowe. Obrabiam jak mam chwilke czasu, np jedna klisza dzis, druga jutro ale mysle ze nie dluzej niz 3-5 minut na fotke
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart hajdamak
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Wysłany: Wto 22:56, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Heja wrzucam kilka fotek z Pirinu, bylem tam w lipcu. Trasa: Melnik - Rożeński Manastir - Tewno Ezero - Bynderica - Wichren - Bansko, w sumie 4 dni
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart hajdamak
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Wysłany: Wto 23:01, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
i jeszcze Riła,troche na bakier z chronologia, bo to od niej zaczynalismy: Borovec - Musała - Grynczar - Ribni Ezera - Kobilino Braniszte - Rilski Manastir, z powodu kontuzji kostki trasa wydluzyla sie nam do 5 dni Z hajdamackimi pozdrowieniami!
|
|
Powrót do góry |
|
|
jarzon
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 8:29, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Widze Bartku ze wyprawa obfitowala w ladne widoki... a jak z pogoda? mieliscie ladna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart hajdamak
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Wysłany: Czw 20:29, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj Jarek, pogoda rzeczywiscie balkanska, jesli padalo to zwykle chwile, nie to co u nas ze jak zaciagnie to na amen Widocznosc w zasadzie b.dobra, zwlaszcza w pirinie, co widac na fotkach,a te sa raczej miarodajne bo nie robilem specjalnej selekcji. Balkany balkanami, ale na wys powyzej 2500 zamarzniete jeziorka i... krany w schroniskach to norma. Wkrotce wybieram sie w te miejsca gdzie Ty ostatnio bawiles, czyli w tatry zachodnie, moze zalapie sie na zlota jesien... Pozdro!
|
|
Powrót do góry |
|
|
jarzon
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 21:55, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
hm, to w ramach rewanzu by pasowalo zebym sie wybral na balkany... bardzo chetnie ale chyba nie w najblizszym czasie
A Tatry podobaja mi sie za kazdym razem, i za kazdym razem przezywam to w inny sposob. Zycze milej wyprawy i przede wszystkim dobrej pogody...
A na zachete fotorelacja z trzeciego, najbardziej obfitujacego w ciekawe widoki dnia w Tatrach.
Dla niepoznaki startujemy od wodogrzmotow...
:14:
[link widoczny dla zalogowanych]
a pozniej dzielnie znoszac kaprysy pogody pielismy sie w gore dolina roztoki. Co chwile padalo na przemian z przejasnieniami...
:15:
[link widoczny dla zalogowanych]
I podczas tego wspinania warto bylo choc na chwile odwrocic sie...
:16:
[link widoczny dla zalogowanych]
...i zobaczyc jakie piekne obrazy potrafi namalowac slonce na zboczach doliny...
:17:
[link widoczny dla zalogowanych]
A gdy w miare ubywania drogi szum potoku narastal, wiedzialem ze zblizamy sie...
:18:
[link widoczny dla zalogowanych]
Do wielkiej siklawy
:19:
[link widoczny dla zalogowanych]
i na tym etapie nastapi przerwa reklamowa...
ciag dalszy nastapi
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart hajdamak
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Wysłany: Pią 15:22, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie bylem w polskich tatrach od... 1992 roku (!) wiec cisnienie duze i nie trzeba mnie specjalnie zachecac ale ladnych fotek nigdy za wiele, wiec z ochota obejrze ciag dalszy A moze masz cos jeszcze z zachodnich bo w te rejony sie wybieram tzn: Grzes - Rakoń - Wołowiec - Starorobocianski Wierch - Ornak - Dol. Tomanowa - Czerwone Wierchy - Dol. Kondratowa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrzej
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:31, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Korzystając z pieknej pogody pojechałem wczoraj z kumplem na Słowację. Naszym celem był skalisty Wielki Chocz (1611m.), położony mniej więcej w połowie drogi między Dolnym Kubinem a Ruzomberokiem. Góra ta jest najwyższym szczytem Chocskich Vrchów. Ze względu na samochód zdecydowaliśmy się podchodzić i schodzić tą samą drogą - wybór padł na czerwony szlak wychodzący z Luczków. W sumie spacer zajął nam 4 i pół godziny, resztę dnia grzaliśmy się na basenach termalnych w Beszeniowej.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] wodospad w Luczkach
[link widoczny dla zalogowanych] zwalone drzewo, gdzieś na podejściu na przełęcz Vraca
[link widoczny dla zalogowanych] Masyw Vlk. Chocza widziany z przełęczy Vraca.
[link widoczny dla zalogowanych] Maly Chocz (1465m.) widziany z podejścia na szczyt
[link widoczny dla zalogowanych] Na szczycie
[link widoczny dla zalogowanych] Widmo Brokena widziane ze szczytu
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] Widoki z Wielkiego Chocza
[link widoczny dla zalogowanych] Masyw Chocza widziany z Beszeniowej
|
|
Powrót do góry |
|
|