|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Sob 22:16, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Z tego co mówiła Kamila to będzie się przymierzać do:
[link widoczny dla zalogowanych]
Weź też pod uwagę że jak pojedzie np we wrześniu na Czarnohorę to temp. może spaść w nocy w okolicę zera... i jak na moje to ten LOAP jest lepszą inwestycją od SHERPY...
No wiadomo że puch to puch ale cena to cena
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
misiek
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno/West Bromwich Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 0:17, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kamila bierz Loapa Tak jak napisał machoney worki kompresyjne są bardzo dobre!! Śpiwory naprawdę dobrze wykonane i ciepłe. Ja mam jeszcze plecak loapa i tak samo jestem bardzo zadowolony ta firma coraz bardziej mi się podoba Pozdrówka
|
|
Powrót do góry |
|
|
chróściel
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 1:53, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tak, tylko trzeba wziąć pod uwagę, że Kamila jest kobietą i zupełnie inaczej odczuwa, czytaj dotkliwiej, zimno. Twoje -10 może być dla niej odczuwalne, nawet jak Twoje -20, a w takich temp. nie ufałbym za cholerę syntetykowi, którego nie produkowali Skandynawowie .
to, z czym mamy do czynienia na rynku śpiworów syntetycznych w Polsce, jest najczęściej chłamem, który rozpada się po pierwszym praniu i gubi komfort o kilkanaście stopni. a śpiwór trzeba prać, bo to co dostaje się po każdej nocy do niego [ca. o.5 L potu] raczej nie poprawia jego właściwości, a je pogarsza.
i niestety pułap cenowy, jaki sobie Kamila wyznaczyłaś, jest obecnie trudny do osiągnięcia w stosunku komfort i jakość, ponieważ ogólnie ceny sprzętu skoczyły o jakieś 30% w górę. mój Husky kosztował 399 zł w zeszłym roku, a obecnie kosztuje 490...
sam Loap to dla mnie żadna firma i nie jest żadnym wyznacznikiem jakości. osobiście nie zakupiłbym ich sprzętu, szczególnie na zimowe warunki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno/West Bromwich Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 2:34, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tak, ale podała wyznaczniki cena/jakość i chyba próbujemy znaleźć coś najrozsądniejszego... nie każdego stać wydać 400 w górę za troszkę lepszy śpiwór, jak może mieć coś co się sprawdzi w cenie do 200 zł, bo wątpie, że Kamili chodzi o śpiwór z najwyższych półek...
Kamila chce wydać do 200 zł, więc szukajmy coś w tej grupie cenowej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno/West Bromwich Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 4:51, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
misa napisał: | nie każdego stać wydać 400 w górę za troszkę lepszy śpiwór |
Sorki, nie troszkę lepszy tylko na pewno dużo lepszy, ale chodzi mi o różnicę w cenie...
I jeżeli piszesz, że Loap nie jest wyznacznikiem jakości, to co do 200 zł jest wyznacznikiem tej jakości?
|
|
Powrót do góry |
|
|
chróściel
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 10:37, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
z takimi wymaganiami nic. po prostu.
albo kupujesz coś dobrego i możesz temu zaufać, albo wypierzesz swój śpiwór i następny wyjazd okaże się porażką.
mówisz o pieniądzach, a ja mówię o własnym bezpieczeństwie. dla mnie wybór jest prosty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno/West Bromwich Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 15:49, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ale co to są za wymagania, chyba na zwykłe wędrówki, bo z komfortem 0st nie planuje pewnie wyjść na Elbrusa...
Patrz ile osób podróżuje tutaj na forum, a spytaj ile ma śpiwory puchowe albo powyżej 400zł?
Każdy sobie radzi... bo każdy zna granice zarówno śpiwora jak i swoich umiejętności...
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasiek
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska północna Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 16:59, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Pytanie do chróściela, skoro jesteśmy przy temacie śpiworów. Jakie firmy są według Ciebie godne zaufania, jeśli mówimy o syntetykach i osobno o puchówkach.
Pytanie drugie jakiego rodzaju śpiwory pierzesz i w jaki sposób.
Będę wdzięczny za poradę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 17:31, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
chróściel napisał: |
sam Loap to dla mnie żadna firma i nie jest żadnym wyznacznikiem jakości. osobiście nie zakupiłbym ich sprzętu, szczególnie na zimowe warunki. |
No właśnie Chróst... Kamila nie chce śpiwora na zimę
A dla mnie w okolicach 200 zł LOAP jest jakimś wyznacznikiem jakości... a co mam wybrać Bergson, Campus, Alpinus Jakoś bardziej ufam LOAPowi tym bardziej, że trochę już z nim przejechałem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
chróściel
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 18:16, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
misa, jak podróżujesz tyle, to wiesz dobrze, że trafić w górach tylko i wyłącznie w temperaturę komfortu, jaką posiada Twój śpiwór, to cud jakiś jest. przy 0 stopni, balansujesz na pewnej bardzo niebezpiecznej krawędzi. stary, jak Ci dupa raz zmarznie, bo będziesz celował tylko w Twoją temperaturę komfortu, to wtedy mogę z Tobą pogadać. mnie nauczyło doświadczenie jednego- chcesz śpiwór do 0 stopni, to weź o kilka stopni niżej, chcesz do -15, bierz z -20 [tak wiele czynników jak zmęczenie, odżywianie etc etc zależy od tego czy będzie Ci zimno czy ciepło w śpiworze, że lepiej brać te kilkanaście stopni wyższy komfort, szczególnie, a nawet przede wszystkim jeśli w grę wchodzą temperatury ujemne] tym bardziej, przypominam, że podawane granice komfortu, dotyczą mężczyzn, a nie kobiet!
Machoney, chodzi o to, że albo wybierasz się ze śpiworem, który zagwarantuje Ci bezpieczny nocleg, albo nie jesteś jego pewien i odpowiadasz sobie zawsze: e, jakoś to będzie. pieprzę takie rozwiązania.
Crane o konserwacji i przechowywaniu możesz poczytać tutaj u nas:
[link widoczny dla zalogowanych]
osobiście mam drugi śpiwór puchowy i z tym dopiero zaczynam eksperymentować z praniem- czas nadejdzie. wcześniej miałem z wypełnieniem 1300 i go po prostu nie prałem, tylko wietrzyłem solidnie i zawsze przechowywałem w stanie rozwieszonym. z tym obecnym chcę trochę pokombinować. syntetyki natomiast piorę najnormalniej w świecie w proszku, suszę na wieszaku i przechowuję w stanie rozłożonym. ogólnie z syntetykami jest taki problem, że one wraz z czasem i praniem, tracą swoje właściwości. także kupując np. za 200 zł śpiwór, który często używamy i pierzemy, prawdopodobnie w ciągu kolejnych 2 lat będziesz musiał zakupić nowy i staje się to niekończącą historią. w przypadku puchu, gdy zaczyna tracić na komforcie, prosisz po prostu o dosypanie wypełnienia i kosztuje, to niewiele w porównaniu z zakupieniem nowego syntetyka.
firm jest od groma- naprawdę ciężko je aż wymienić- z polskich poleciłbym Eksplo, Robertsa, Cumulusa, Małacha (nie syntetyki), no aż mi do głowy nie przychodzi więcej, ale ja powiem jedno: syntetyk na lato, na minusy tylko puch i tego się będę trzymał. swego czasu kupiłem Husky Annapurna i użytkowałem go ponad 3 tygodnie w terenie, ale nie jestem już teraz pewien jak sprawuje się po praniu. jako nówkę, mogę go całym sercem polecić. wszystkie inne syntetyki jakie miałem i, z których korzystałem w zimie, padły po dwóch sezonach, czyli ok. 4 praniach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 18:31, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
chróściel napisał: |
Machoney, chodzi o to, że albo wybierasz się ze śpiworem, który zagwarantuje Ci bezpieczny nocleg, albo nie jesteś jego pewien i odpowiadasz sobie zawsze: ze, jakoś to będzie. pieprzę takie rozwiązania.
|
No na szczęście po przetestowaniu moje LOAP-a na MB - bo tam był taki najważniejszy test tego śpiwora - nie staję przed takim dylematem...
Jeżeli Kamila chce mieć taki komfort jaki napisała to jeśli nie wybierze LOAP-a to może kupić np. dwa razy droższego WISPORTA za 480 zł... no ale wtedy to już lepiej kupić puchowy Cumulusa za 520 zł..
No ale że puch najlepiej nadaje się na zimę (a że Kamila nie planuje spać w zimie pod namiotem) to pasuje Kamili kupić jeszcze jakiegoś syntetyka więc wracamy do LOAPa
|
|
Powrót do góry |
|
|
menel
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 18:34, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
i gra muzyka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
chróściel
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 18:35, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Machoney, z całym szacunkiem dla zdobycia tej Góry, ale ten test nie był wcale miarodajny. test miarodajny śpiwora, to mi podaj po ponad roku użytkowania i kilku praniach. potem spędź kilka nocy w najtrudniejszych warunkach w jakich w nim spałeś i wtedy mi napiszesz, że jest dobry czy nie. jak miałem swojego GE 1300, to wiedziałem, że jak pojadę w nim po praniu w górki i będzie -20, to będzie mi ciepło. Ty jesteś tego pewien, że tak jest w przypadku Twojego loapada?
dalej mnie nie przeczytałeś dokładnie: jeśli Kamila chce mieć komfort zero, to musi szukać śpiwora o komforcie ok. -5 stopni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 18:44, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
chróściel napisał: | Machoney, z całym szacunkiem dla zdobycia tej Góry, ale ten test nie był wcale miarodajny. test miarodajny śpiwora, to mi podaj po ponad roku użytkowania i kilku praniach. potem spędź kilka nocy w najtrudniejszych warunkach w jakich w nim spałeś i wtedy mi napiszesz, że jest dobry czy nie. jak miałem swojego GE 1300, to wiedziałem, że jak pojadę w nim po praniu w górki i będzie -20, to będzie mi ciepło. Ty jesteś tego pewien, że tak jest w przypadku Twojego loapada? |
Dzięki za szacunek hehehe
Swojego LOAP-a jeszcze nie prałem...
Ty piszesz o śpiworze puchowym który jest kilka razy droższy więc nie możemy porównywać, zresztą Twój to puch a mój syntetyk..
Drugi raz się na MB ani na Kaukaz nie wybieram, jakoś w ogóle mnie już w góry wysokie nie ciągnie a na te po których chodzę LOAP wystarcza na luzaka... pod namiotem zimą prawie w ogóle nie śpię
chróściel napisał: |
dalej mnie nie przeczytałeś dokładnie: jeśli Kamila chce mieć komfort zero, to musi szukać śpiwora o komforcie ok. -5 stopni. |
No a ten który ja polecam ma -3 komfortu:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
chróściel
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 18:52, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
to samo dotyczy Machoney syntetyków, a nawet przede wszystkim- napisałem, to już wcześniej . stąd pisałem wcześniej o Annapurnie...
jak mówię- nie dość, że producenci przekłamują komfort, to jeszcze trzeba uwzględnić, że to Kobieta. musi być, na moje, komfort minimum -5. nie -3, nie -4, ale minimum -5 .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|