Jaki czekan?

Grzesiek

Planuję zakup czekana turystycznego jednak moje doświadczenie w tych sprawach jest dosy małe więc każda porada sie przyda. Mam zamiar wydać max 200zł, mam 1.90m wzrostu więc jakaś odpowiednia długość czekana też by się nadała.
Żeby od czegoś zacząć mam pytanie apropo firm RAVELTIK i SALTIC. Czy ktoś z was miał kiedyś z nimi kontakt i z produkowanym przez nich sprzętem? Ceny są b. konkurencyjne co można zobaczyć na poniższej stronie.
[link widoczny dla zalogowanych] to jest sklep interenetowy, gdzie można kupic czekany tych firm. Zastanawiam się nad modelami raveltik "classic" i "light" albo saltic "faust" lub "frol".
Co sądzicie o stosunku ceny do jakości?
Pozdrawiam.

jasiek

Saltic ma niezłe buty wspinaczkowe. Co do czekanów nie wiem.
Wydaje mi się że najważniejsze w czekanie jest żeby "dobrze siadał" w lodzie czy śniegu i był lekki i miał dopasowaną długość.
Ja wybrałem jeden z dłuższych i to był dobry pomysł, po prostu dla mnie jest on teraz wygodny w użyciu. Co do lekkości - za to z reguły trzeba dopłacić ale niektórzy lubią ciężkie czekany. Co do "siadania" no niestety tu trzeba zdać się na pomoc sprzedawców lub znajomych którzy go używali.
Ale najważniejsze jest nie to żeby mieć czekan jakiś mega fajny ale UMIEĆ GO UŻYWAĆ!

Grzesiek

Zalatuje troszkę filozofią ale dzięki za radę Mruga

.
A co sądzisz o ogumionej rączce? Zdaje to egzamin czy nie? Powiedz na przykładzie twojego czekana.

machoney

Ja mam ogumioną rączkę i dla mnie jest to duży plus gdyż czekan się nie ślizga ani w gołej ręce ani w rękawicach.
Janek pisał o ciężarze czekana - ja mam trochę cięższy bo właśnie lubię "czuć" czekan w ręce.
Natomiast mam trochę za krótki jak na mój wzrost bo podpierać się na nim mogę tylko na stromym stoku.

jasiek

Ogumiona rączka to dobry pomysł naprawdę pomaga.

jasiek

Ja mam czekan SUPERFLASH Cassin kupiony w:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jestem zadowolony z użytkowania

Nie miałem na myśli filozofowania tylko niestety dostrzeżenie pewnego negatywnego zjawiska, które coraz częściej spotykam.

Grzesiek

Podczas wycieczki do Katowic przepatrzyłem kilka sklepów i w końcu zdecydowałem się na kupno czekana Cassin "Super Flash" 60cm. Taki sam jak Jaśka więc nie będę się rozpisywał.
Myślę że stosunek ceny do jakości jest bardzo dobry - 199zł cena normalna, do tego 10% zniżki na Euro26 więc zapłaciłem ok. 180zł.
Dla zasobniejszych portfeli polecam czekan Grivel Mont Blanc Nepal SA Plus 66 - dobrze siedzi w łapie, ma lekko zakrzywione stylisko i ogólnie jest troszke lepiej wykonany od Cassina. Cena około 240zł.

jasiek

No to gratulacje z powodu nowego zakupu. Super

Może już nie długo przyjdzie go przetestować w Tatrach. Rock ya

Oby się tylko nie połamał jak kiedyś na zajęciach w Kościeliskiej Ya winkles

czekan firmy CAMP Gives thy a finger

machoney

Myślę, że Cassin to odpowiedni wybór jako czekan turystyczny i cena też dość dobra.
A co z tym Campem

W jakich okolicznościach się złamał

Grzesiek

Na kursie taternickim trenowaliśmy hamowanie na zlodzonym stoku. Głowica nie wytrzymała i pękła. Z tego co pamiętam była zrobiona z jakiegoś stopu aluminium... między innymi dlatego tez wybrałem mojego Cassina - ma porządną stalową główkę Mruga

.

jasiek

Ale mam karabinkni aluminiowe Campa. Rolling eyes

I jeszcze nie pękły. Ya winkles

Jak pękną najwyżej dam znać. Little thongue man

chróściel

no właśnie- kij tam z rączką gumowaną, mimo, że to wygodne. ważne, żeby pętla była. no i podstawowa sprawa, o której wspomniano- czekan nie może mieć styliska ze stopu alu, bo dzieje się właśnie to, co z Campem. zwróćcie też uwagę na dobranie odpowiedniej długości- jedna z zasad mówi, że czekan turystyczny powinien sięgać nam przynajmniej do kostki, kiedy trzymamy go swobodnie za stylisko. mój ma 75 cm długości przy 176 wzrostu i jak dla mnie jest idealny. na pewno ciężko nim operować przy jakieś tam drobnej "wspinaczce", ale nie do tego ma służyć i mi ta długość ruchu nie przeszkadza.

też mam Cassin Super Flash i to naprawdę gitny czekanik. chyba najlepszy stosunek jakość/ cena na rynku.

karabinki, to inna sprawa, bo muszą spełniać normy wytrzymałości, jednak łączenie aluminium z czymkolwiek, to słaby pomysł.

misza

chróściel

chodziło mi o głowicę, a nie stylisko- pomyłka.
i jest to powodem reklamacji wielu czekanów, jak widać i Campa.
dobrze, że sprostowałeś.

misza

ok, tutaj mogę się zgodzić, jednak nadal twierdzę, że dobrze wykonany czekan (czyli z górnej półki cenowej) jest wystarczająco wytrzymały.

Być może wspomniany czekan, który rozpadł się podczas hamowania miał wcześniej jakieś "przejścia". Trudno mi uwierzyć, że taka duża i bądź co bądź dobra firma przepuściłaby przez kontrolę wadliwą sztukę.