Sylwester na Ukrainie ?

machoney

Raki tylko paskowe do nich pasują ale to nie problem bo takowe tylko posiadam Ya winkles

Skóra + Gore-tex wystarczają na mrozy, które panowały w Alpach. Więc o temperature się nie martwię. Buty te zakupiłem dość pośpiesznie, gdyż nie miałem zbytnio czasu przed MB a tylko to było w mojej okolicy. Dziś dołożyłbym 200 zł i zakupił Meindle Himalaya.

Co do namiotu, to jakby nas była trójka to oczywiście fajnie byłby gdybyś załatwił ten większy namiot.
Ja bezproblemowo moge wziasc moj namiot tescowy + tropik HiM. Pasuje prawie idealnie. Tylko nie wiem jak będzie się zachowywać podłoga w tym namiocie, bo resztą się nie martwię, także wolałbym nie ryzykować. Oczywiście służe namiotem podczas innych jesienno - letnio - wiosennych wypadów.

jasiek

ok to zobaczymy ile będzie osób

machoney

Hej

Dzięki Ewce z Wocławia sprawa powoli się wyjaśnia.
Noc Sylwestrową chcemy spędzić w Chatce u Kuby pod Czarnohorą we wsi Dzembronia - [link widoczny dla zalogowanych]

Co przed Sylwestreem

Plan jest taki:
Wyjeżdzamy rano w środę 27 XII z Przemyśla na UA. Trzeba być z rana w Przemyślu co by się wyrobić na pociąg około 15.00 z Lwowa, który zawiezie nas do Worochty.
Z Worochty postaramy się dojechać pod Zaroślak a stamtąd wbijamy się na grań w okolice Breskuła (1911 m n.p.m.). Można kawałek "zawrócić" i ruszyć na Howerlę ale plan jest taki, że idziemy w stronę Popa Iwana (2022 m n.p.m.) i z okolic Popa schodzimy do Chaty w Dzembronii.
Oczywiście trasa ta zmusza nas do noclegów na grani Super

Jasną sprawą jest to, że jeżeli o tym tu piszemy, to zapraszamy na wyjazd innych forumowiczów, oczywiście tych którzy posiadają:
- Raki
- Czekan
O innym ekwipunku chyba nie muszę mówić.

Janku czy możemy liczyć na namiot 3 osobowy

Masz jeszcze łopatę do śniegu

Ja może załatwię drugą.

Aha Uwaga

Od Jaśka wyszła jeszcze propozycja, że gdyby były chęci, czas i pogoda do można wejść jeszcze na małe pasemko KOSTRYCZ (1586 m n.p.m.) - na północny - wschód od Czarnohory, w bezpośrednim sąsiedztwie. Kumpel tam był i mówił, że jest naprawdę rewelacyjnie i pięknie stamtąd widać Czarnohorę.

To chyba tyle jak na razie Ya winkles

Ewka

plan super!!! szkoda ze nie da sie go zrealizowac w 3 dni Smutny

machoney

jasiek

Łopatę biorę. Co do namiotów to tak jak mówiłem. Jeśli Ewka nie załatwi tego wyprawowego cuda to ja biorę 3 albo 2 marabuta letnią (do wyboru).

jasiek

Namiot podobno będzie.

ewa z wroclawia · Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Wrocław

bedzie na 100%, wszystkie miejsca z widokiem na gory zarezerwowane.

machoney

No i jest gitnie, zostają tylko modły o pogodę Uwaga

Ewka

Zostaje tylko życzyć Wam duuuużo śniegu i udanego sylwestra Partyman

Ewka, przyjedz do nas na rajd w góry świętokrzyskie, a już na pewno na zlot forum w beskid niski!!! Chłopaki, namówcie Ewkę Super

machoney

Kiedyś namawiałem jedną Ewkę na wyjazd na Borżawę i się nie udało...
Te Ewki to chyba jakieś stanowcze i zacięte są prayer

ewa z wroclawia · Dołączył: 28 Mar 2006 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Wrocław

Ewa oni nie muszą mnie za bardzo namawiac, bo z checia przyjade w beskid niski

w sytczniu niestety nie dam rady Sad

a moze Wy w styczniu przyjedziecie w Karkonosze, np 13 stycznia na górska orkiestre światecznej pomocy do Samotni [link widoczny dla zalogowanych] w tamtym roku byli tam Pustelnik Czerwinska Morawski Wielicki i cala banda innych fajnych i ciekawych ludzi.

a co do stanowczosci i zacietosci ewek to moze to wina nie ewek tylko hm... moze proponujacego Jezyk

Ewka

ok, trzymamy za słowo ze pojawisz sie na zlocie Wesoly

jasiek

Fajna sprawa, jak nie będę w Tatrach to się pojawie. Może być ciekawie.

machoney

Wczoraj rozmawiałem z kumplem który kilka razy wychodził na Czarnohore od strone Worochty, więc wyciągnijcie mapki Rolling eyes

bo opcje są dwie a nawet trzy:
1. Wysiadamy w Worochcie i ruszamy w stronę Zaroślaka, nie ma większych problemów aby się tam dostać, na początek mozna do krzyżowki autobusem który rusza z Worochty na Werchowyne a potem coś łapać na Zaroślak (samochody dostawcze) lub coś wynająć, ewentualnie z buta. Po drodze we wsi Foroszczenka jest szlaban parku i strażnicy będą się czepiać o zimowe zakazane wchodzenie na Howerle. Więc trzeba mówic, że ją omijamy... Z Zaroślaka wyłażimy na Breskuł...
2. Wszystko jak w pierwszej opcji, tyle że z Zaroślaka można bezproblemowo ruszyć od razu na Howerle.
3. Wysiadamy na kolejnej stacji: Voronenka i stamtąd ruszamy wzdłuż dawnej granicy przez Kukuł (1540 m n.p.m.) gdzie prawdopodobnie są rewelacyjne szałasy pasterskie (ale to chyba nas nie urządza) i dalej w stronę Howerli. Minus tej trasy, że prawdopodobnie jest trudna orientacyjnie pomiędzy Kukułem a Howerlą.

Pociąg do Rachowa rusza z Lwowa o 15.25. W Worochcie jest o 22:00 a w Voronience 22:18. Więc kibel nie unikniony w którejś z miejscowości...

Co do pasemka Kostrycz to kumpel wchodził od wsi Bukowien (położonej przy drodze Worochta - Werchowyna) i schodził do wsi Bystrec. Zajęło mu to jeden dzień...

Dwie fotki kolegi Jacka Wnuka:

[link widoczny dla zalogowanych]
Widok z Kostrycza na Czarnohorę

[link widoczny dla zalogowanych]
Potężna Czarnohora widziana z Foroszczenki