Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jasiek
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska północna Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 22:15, 18 Maj 2008 Temat postu: Spotkanie organizacyjne SKNT 27 V 2008 |
|
|
Chciałem zorganizować ostatnie w tym roku spotkanie robocze SKNT. Na spotkaniu chciałbym poruszyć 2 bardzo ważne kwestie:
1. Zagospodarowanie gablotek. Chciałbym przekazać materiały sekcji informacyjnej (zajmującej się gablotkami) i omówić związane z tym kwestie.
2. Podsumowanie (bardzo dokładne IV Ogólnopolskiego Spotkania "Na Rozdrożach", snucie planów na kolejny rajd, ewentualne przekazanie materiałów osobom, które chciałyby się zająć V Jubileuszowym Festiwalem w przyszłym roku.
Proponuję spotkanie w terminie
27.05.08 o godz 18.15 w sali 142 IG
Jeśli większości osób nie będzie pasować to zmienimy termin, także piszcie czy wam pasuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jacek
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wadowice Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Nie 22:33, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Oki. Jeśli dożyję to na pewno będę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wadowice Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Śro 0:10, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
yyyyy było to spotkanie?? Nie miałem netu i zupełnie wyleciało mi z głowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasiek
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska północna Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Śro 10:41, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Spotkanie było. Z godzinkę posiedzieliśmy i pogadaliśmy. Nie ma problemu do zobaczenia innym razem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaNO1
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:11, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Powaliła mnie wasza aktywność
Zwłaszcza internetowa : ile wejśc na stronę, linki , banery .Robi wrażenie.
No i najważniejsze - nie zmarnujcie wakacji : wszak to tez można podciągnąć pod waszą działalność. Każdy ma babcie gdzieś albo jedzie z rodzinka na wczasy, w sumie , czemu nie ?
Radziłbym trochę zwolnić bo się przetrenujecie z tą działalnością
No i ten tłum studentów który wali na wasze imprezy - szacunek...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamara
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kielce Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Śro 11:00, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Taaa.... i co jeszcze??
Porazajacy komentarz - teraz zostal tylko placz i zgrzytanie zebami...
A powaznie to ... hmmm... ludzie sa chetni i zaangazowani (bo mam wrazenie, ze autor powyzszych slow zna tylko wersje "internetowa"... ewentualnie jakies dziwne "plotki"....nie bede wnikal bo widzac jego dzialalnosc na forum i tak zapewne sie nie dowiem) - sa ludzie bioracy udzial w imprezach, chcacy cos robic... itp.
Tylko jedna uwaga - "Bez Nazwy" jak sie przekonalem zaskakuje tym , ze nie kusi korzysciami i nie przymusza, a robi co ma robic i robi dla osob chetnych... tych ktore chce!
To chyba najlepsza forma dzialalnsci (bo robic cos, zeby robic... chyba sie to mija z celem...).
A jesli chodzi o "dzialalnosc prywatna" czlonkow... hmmm... forum to chyba dobre miejsce zeby sie tym chwalic??
Bo mam wrazenie, ze dzialalnosc kola przedmowca zupelnia oddziela od tego co robimy na co dzien - co oznacza, ze kolo na uczelni widzi jako przymus, obowiazek itp. (dla mnie to sie robi wypaczone)... a to, ze ludzie sie stad znaja i jezdza razem?? To chyba powinno dzialac "in plus" dla kola - bo pojawia sie swiadomosc, ze MY to "Bez Nazwy"...
...i nie wiem czy ktos widzi cos zlego w reklamowaniu wlasnych imprez jako "Bez Nazwy"? Tym bardziej, ze np. jadac w Gory i reklamujac sie jako "Bez Nazwy" informuje czlonkow kola ktorzy maja wolny termin i maja potrzebe wyjazdu - w efekcie - osoby wspolpracujace z kolem maja duza swobode i olbrzymie mozliwosci...
Ale jesli ktos chce robic dziwne uwagi nie znajac rzeczywistej sytuacji... zrobi je zawsze;) ...serdecznie pozdrawiam;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaNO1
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:35, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Sprowadzę rzecz do absurdu : mogę swoje wyjazdy dopisać do działalności AKT ? A moich kolegów ?
Myślę że działalność klubu ruszyłaby z kopyta
Rozumuję prosto: cytując klasyka: "nie mylmy dwóch różnych systemów walutowych"
To co robicie prywatnie jest działalnościa prywatną.
To co organizujecie pod egidą AKT - jest działalnością AKT
AKT to nie rajstopy w które można wszystko wsadzić.
Trza miec trochę wstydu no chyba że sprawozdawczość i ściemnianie jest najważniejsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasiek
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska północna Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Śro 15:54, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nic nie organizujemy pod egidą AKT, tylko SKNT "Bez Nazwy".
"Powaliła mnie wasza aktywność Rolling eyes
Zwłaszcza internetowa : ile wejśc na stronę, linki , banery .Robi wrażenie.
No i najważniejsze - nie zmarnujcie wakacji : wszak to tez można podciągnąć pod waszą działalność. Każdy ma babcie gdzieś albo jedzie z rodzinka na wczasy, w sumie , czemu nie ?
Radziłbym trochę zwolnić bo się przetrenujecie z tą działalnością
No i ten tłum studentów który wali na wasze imprezy - szacunek..."
A co ty zrobiłeś takiego świetnego, że nas krytykujesz. Co masz nam do zarzucenia, poza tym, że mamy dobrą reklamę, jesteśmy widoczni, znani w Kielcach i kraju, jeździmy po Europie, Azji i Afryce. Na ile z tych wyjazdów dostaliśmy pieniądze z uczelni, a ile sobie sami w pełni sfinansowaliśmy? Na jeden objazd naukowy po Słowacji dostaliśmy pieniądze z uczelni.
A gdzie Tobie udało się zorganizować wyjazd AKT? Jak często się one odbywało. Bo kiedy ja przejąłem AKT, to była tylko jedna impreza w roku - Rajd Geografa. I co to było. Jedna wielka porażka. Nawet nie będę opowiadał tego co słyszałem od różnych osób. Poza rajdem nie działo się nic. Piszesz w innym wątku, że nic przez 8 miesięcy nie zrobiliśmy.
Człowieku daj spokój nie ośmieszaj!
Nie wiem czy nam zazdrościsz, czy leczysz kompleksy, czy zacierasz jakieś stare rany z przeszłości ale ogólnie masz z tym problem. My Ci nie pomożemy. Nie jesteśmy terapeutami. Może powinieneś udać się do psychologa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaNO1
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 16:02, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Też jeżdżę , i znajomi jeżdżą, i znajomi królika też.
Może się podciągniemy wszyscy pod AKT ?
Zwłaszcza że nie korzystamy z dofinansowania uczelni co powoduje że wyczyn jest jeszcze większy !
No stary, oczami wyobraźni widzę AKT rozciągający się przynajmniej na pół planety a co będzie się działo do wieczora ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasiek
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska północna Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Śro 16:05, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A ja tego nie widzę, bo tłumaczę Ci, że AKT nie ma.
A po drugie nie jestem twoim kolegą żebyś mówił do mnie "stary".
A co zrobisz do wieczora mnie zbyt nie interesuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaNO1
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:14, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No cóż, wracamy do początku drogi.
Własnie o to mi kiedyś chodziło ale na tym forum przekonywano mnie że przekształcenie się nieformalnego AKT w formalne koło było jedyną nadzieją na kontynuowanie tradycji.
A ja się upierałem że koło to był tylko wygodny d...chron dla pewnego naukowca etc..etc...
W związku z tym co pisze Szanowny Pan , wydaje mi się że należałoby zmienić nieco dostępną w necie info o historii Bez Nazwy tak aby nie łączyć wspaniałej działalności młodych naukowców z koła z niegodną przeszłością AKT Bez Nazwy.
No bo skoro się Pan nie utożsamia...
Prawdaż , Szanowny Panie ?
I w ten sposób bedzie Pan miał mnie z głowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasiek
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska północna Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Śro 23:16, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Powiem tak. Nie wyobrażam sobie np żeby Rajd Geografa mógł się odbyć bez dofinansowania w takiej formie jak był kiedyś. Jakąkolwiek nadzieją na dofinansowanie tej imprezy mogło być jedynie przekształcenie w koło naukowe. Jako AKT nie można było dostać NIC.
Nie uważam się też za wielkiego naukowca. Widzę, że chcesz mnie jaNO1 zaszufladkować, ale zorganizowałem i uczestniczyłem w wielu imprezach nie naukowych tylko ściśle turystycznych.
Robiliśmy tego wiele - imprezy na miejscu, w Polskich górach, na Ukrainie, Turcji, Maroku, Mołdawii, Rosji. I wiesz co we wszystkich tych krajach byliśmy jako koło. Wymieniłem tylko te wyjazdy w którym brałem czynny udział. Ich cele przeważnie były turystyczne.
"W związku z tym co pisze Szanowny Pan , wydaje mi się że należałoby zmienić nieco dostępną w necie info o historii Bez Nazwy tak aby nie łączyć wspaniałej działalności młodych naukowców z koła z niegodną przeszłością AKT Bez Nazwy.
No bo skoro się Pan nie utożsamia...
Prawdaż , Szanowny Panie ?
I w ten sposób bedzie Pan miał mnie z głowy"
To już nie moja sprawa a przyszłego zarządu. Ja kończę działalność w Zarządzie Koła. Dajmy szansę młodym aby zajęli stanowisko w tej sprawie.
Ale też do końca nie wiem o co Ci chodzi. AKT miało lepsze i gorsze chwile. Myślę, że tuż przed moją kadencją gorsze ale to, że formuła Rajdu Geografa się trochę zdewaluowała i być może mija się z celem jej kontynuowanie w formie takiej jaka była nie oznacza to, że trzeba zaraz się odcinać od całej przeszłości tylko dlatego, że pan jaNo1, człowiek który ma tylko nick internetowy a sobą reprezentuje jak na razie tylko 5 symboli ma jakiegoś focha i coś mu nie pasuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Sob 15:47, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jano cały czas mówisz, że SKNT "BEZ NAZWY" to porażka itp...
W 2000 roku przyszedłem na studia do Kielc, w tym czasie AKT robiło jedną imprezę w roku czyli Rajd Geografa, który niestety nie cieszył się już wtedy najlepszą opinią z różnych względów...
Mam pytanie kiedy Ty działałeś w AKT i co wtedy udało WAM się zrobić
Myślę, że dziś Bez Nazwy to już jest jakaś marka. IV Festiwale, II Zloty Forum to imprezy które gromadziły łącznie setki osób z całej Polski...
Pozdrawiam
Machoney
|
|
Powrót do góry |
|
|
Podrzyk
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ostrowiec / Kielce
|
Wysłany: Śro 19:01, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jak to przeczytałem to mi się zimno zrobiło, ale nie wiem czemu. Ze złośliwego chłodu bijącego od pewnego człowieka czy przez to że pogoda jest nie najfajniejsza... Nie mogę powiedzieć jak było X lat temu, ale wiem ,że teraz SKNT "Bez Nazwy" robi bardzo wiele, robi co najmniej dobrze i dla ludzi , nie dla "robienia" lecz tak żeby miało to ręce, nogi i odpowiedni wyraz. Żeby naprawdę działało tak jak działać powinno. I tak jest. Jeśli kilku członków gdzieś jedzie (nie da się zebrać wszystkich na raz) i coś robi to mogą powiedzieć że to SKNT "Bez Nazwy". Nie pojmuję w ogóle tak bezsensownej rozmowy jaką ta jest ...
|
|
Powrót do góry |
|
|