|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 16:14, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Panie Jano argumenty i tyle a tego wciąż Panu brak...
A może boli że ktoś działa i coś robi dla innych
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jaNO1
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:52, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
no dobrze, zacznijmy od początku. 2 sprawy:
Czy potrafisz wymieć 5 czy 10 przeszkód które zmusiły cie do postawienia pytania o sens organizowania RG ? Co wam uniemożliwia czy utrudnia. Ciekaw jestem jaka jest Twoja diagnoza.
A druga rzecz
Opiekun koła. Jedna z najbardziej nie lubianych osób w Instytucie. Facet nie umiejący współżyć z ludźmi, o dziwnych poglądach i trudnym charakterze. Kilka ważnych osób w Instytucie utrąciłoby go przy pierwszej okazji.
Dodatkowe 2 godziny za opieke nad KN spadły mu jak z nieba. A propos: czy wiecie ile gościu bierze kasy ?
Ciekaw jestem Twojej opinii. Zakładam że skoro skończyłeś studia, nie ma obawy że bedziesz się krępował....
|
|
Powrót do góry |
|
|
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Pią 13:29, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
jaNO1 napisał: | no dobrze, zacznijmy od początku. 2 sprawy:
Czy potrafisz wymieć 5 czy 10 przeszkód które zmusiły cie do postawienia pytania o sens organizowania RG ? Co wam uniemożliwia czy utrudnia. Ciekaw jestem jaka jest Twoja diagnoza.
|
Witam !!!
Pytanie które postawiłem zakładając temat miało zmusić ludzi do dyskusji.
Nic mnie nie zmusiło do postawienia tego pytania a raczej chciałem sprowokować ludzi do działania i zastanowienia się nad sensem tej imprezy.
Ale przeszkody oczywiście widzę w zorganizowaniu Rajdu Geografa dla DUŻEJ liczby osób:
- brak dofinansowania na imprezy które nic nie wnoszą do życia uczelni i nie mają nic wspólnego z celami naukowymi (nikt nie chce dac kasy na wyjazd aby sobie ktoś gdzieś połaził)
- co za tym idzie, jak student ma wydawać kasę na Rajd Geografa to woli sobie pojechać za ta kasę np. w góry Ukrainy
- a jak kasy nie ma student to nie pojedzie, bo za co ?
- jak już Ci pisałem to delikatnie mowiac zmienily sie zainteresowania ludzi studiujacych na geografii i na sile nikogo nie zabierzesz na Rajd... tu tez wine widze u wykladowcow (nie u wszystkich), ktorzy przekazuja tylk sucha teorie i nie maja daru zachecania ludzi do podróżowania (a wielu z nich zjezdzilo kawal swiata...) i wola farmazony opowiadac na zajeciach...
- pozostaja jeszcze Ci prawdziwi miloscnicy ktorzy są często w górach i jak jest Rajd Geografa to woli sobie jechać gdzies dalej niz w polskie górki....
- przez ww. sprawy Rajd Geografa przestał być imprezą priorytetową i ludzie boja się czepić tego "trudnego" tematu, tym bardziej że nie moga liczyć na niczyją pomoc...
- jakoś wśród studentów nikt nie teskni i nie upomina sie o Rajd Geografa... bo nawet jak był wcześniej RG rajdem masowym i dofinansowanym to jak pisałem miejsca były porezerwowane dużo wcześniej i bez znajomości ciężko się bylo wepchnąc... wiec za czym ludzie maja tesknic jedyna rzeczą która mowi o historii RG i AKT jest nasza strona a Ty mówisz że sprzedaliśmy AKT za bezcen a tak nie jest gdyż uratowaliśmy ten klub od zapomnienia i nie odcinamy sie od niego a na dodatek podkreślamy z czego wywodzi się nasze koło, przyklad: prezentacja na zlocie dla 60 osob z calej Polski w Beskidzie Niskim...
Zobaczymy jak będzie w tym roku. Nowy Prezes się tym zajął, rajd jest blisko, dużo kasy nie trzeba, poczekamy na efekty...
jaNO1 napisał: |
A druga rzecz
Opiekun koła. Jedna z najbardziej nie lubianych osób w Instytucie. Facet nie umiejący współżyć z ludźmi, o dziwnych poglądach i trudnym charakterze. Kilka ważnych osób w Instytucie utrąciłoby go przy pierwszej okazji.
Dodatkowe 2 godziny za opieke nad KN spadły mu jak z nieba. A propos: czy wiecie ile gościu bierze kasy ?
Ciekaw jestem Twojej opinii. Zakładam że skoro skończyłeś studia, nie ma obawy że bedziesz się krępował.... |
Ja się nie mam zamiaru krępować.
Nikt tego koła nie reaktywował dla potrzeb dr Zielińskiego, a nawet jeżeli ma za to jakieś śmieszne dwie godziny to co z tego
Te kilkanaście osób które aktywnie działa przecież nie robi tego żeby Opiekun dostał kilka złotych wiecej do wypłaty.
Ile bierze kasy - szczerze ?: mnie to nie interesuje, jak masz z takimi rzeczami problem to zadzwoń do niego do IG.
Czy nie umie współżyć z innymi - hmmm ma troje dzieci...
Dziwne poglądy - Który z wykładowców ich nie ma
Trudny charakter - O tak Ma ale w tym kole są chyba sami tacy ludzie i to powoduje że niekiedy rozmowy z opiekunem są burzliwe ale jakoś zawsze kompromis zostaje wypracowany...
Tak na marginesie AKT przez chwile miało innego Patrona i szybko ówczesna ekipa się do niego zraziła, a nawet padały poważne oskarżenia... i wrócili do dr Zielińskiego...
Nie wiem co Cię tak bardzo boli, te dwie godziny opiekuna Nawet jeśli takie coś jest to mają je także inni opiekunowie kół naukowych i nikt z tego sensacji nie robi... ale w Polsce zawsze sie knuje teorie spiskowe....
Pozdrawiam
Machoney
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewka
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Babeczka Bez Nazwy
|
Wysłany: Pią 16:47, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I tak zadne argumenty do Jano nie trafią. Zaraz napisze to samo po raz setny!
O tym jak wyglada sytuacja Machoney juz powiedzial Dodam tylko, ze świetnie widać zainteresowanie studentow łazeniem pogórach na praktykach w Tatrach. W trudniejsze partie z całego autokaru ludzi wychodzi góra 15 osób...
zmieniło sie wszystko: od priorytetów władz uczelni (co widac w przeznaczaniu pieniedzy) po priorytety studentów (teraz trzeba by bylo im zaplacic za udzial w RG)
ale JaNo woli wierzyc ze to my jestesmy nieporadni, nie umiemy nic zorganizowac, wszystko robimy na sile zeby opiekun mial dodatkowa kase...
RG bedzie i w tym roku, oby byl w nastepnych latach i jesli naszym nastepcom uda sie utrzymac chociaz nazwe to bedzie dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaNO1
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 17:07, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
no tak, RG nie wytrzymuje kryterium "naukowatości"
Luźno myślę: może trzeba go gdzie indziej pozycjonować ?
Np. RG który spełnia żywotne potrzeby narodu.
Skad wiesz że ludzie nie potrzebuja RG ? Może warto zrobić tendencyjną ankietę papierową wśród studentów czy są za tym żeby RG był czy nie ? Czy są za tym żeby cieszył się dofinansowaniem czy nie, Czy są za impreza która zintegruje środowisko naukowców ze studentami itd...Czy chcieliby na zakończenie wspólnie bawic się z kadrą, czy byliby zaszczyceni gdyby sam ojciec dyrektor zaszczycił, czy sa za tym żeby było wolne czy nie. Zresztą, sam na nieco podobnej imprezie bawiłem się z m.innymi z Massalskim i ś.p.Dutkiewiczem. i nie było najgorzej.
Wyniki są łatwe do przewidzenia, na papierze będziecie mieli czarno na białym czego studenci potrzebują. Widziałem takie imprezy integracyjne robine przez uczelnie wrocławskie w Sudetach.
RG który jest wizytówką, "Drzwiami Otwartymi" i promuje AŚ wśród potencjalnych kandydatów na geografię wśród szkół średnich. Idzie niż , spada liczba chętnych na studia a tutaj taka piękna inicjatywa oddolna.
Nieważne czy to wypali-ważne jak brzmi
AŚ która pielegnuje 30-letnia tradycję, poszanowanie wartości
Co to daje ? Daje podstawy do rozmowy. Daje pkt zaczepienia
Beznowych pomysłów w nowych czasach nie da się funkcjonować
|
|
Powrót do góry |
|
|
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Pią 18:22, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
jaNO1 napisał: | no tak, RG nie wytrzymuje kryterium "naukowatości"
|
Nikt nie uważa się u nas za naukowca a tym bardziej nie chce robić z RG naukowej imprezy...
Zauważ, przeglądając no Naszą stronę że nuakowością mamy wspólną tylko nazwą i jeden do roku występ na Sesji Kół Naukowych... Reszta to działalność turystyczna...
jaNO1 napisał: |
Luźno myślę: może trzeba go gdzie indziej pozycjonować ?
Np. RG który spełnia żywotne potrzeby narodu.
Skad wiesz że ludzie nie potrzebuja RG ? Może warto zrobić tendencyjną ankietę papierową wśród studentów czy są za tym żeby RG był czy nie ? Czy są za tym żeby cieszył się dofinansowaniem czy nie, Czy są za impreza która zintegruje środowisko naukowców ze studentami itd...Czy chcieliby na zakończenie wspólnie bawic się z kadrą, czy byliby zaszczyceni gdyby sam ojciec dyrektor zaszczycił, czy sa za tym żeby było wolne czy nie. Zresztą, sam na nieco podobnej imprezie bawiłem się z m.innymi z Massalskim i ś.p.Dutkiewiczem. i nie było najgorzej.
Wyniki są łatwe do przewidzenia, na papierze będziecie mieli czarno na białym czego studenci potrzebują. Widziałem takie imprezy integracyjne robine przez uczelnie wrocławskie w Sudetach.
RG który jest wizytówką, "Drzwiami Otwartymi" i promuje AŚ wśród potencjalnych kandydatów na geografię wśród szkół średnich. Idzie niż , spada liczba chętnych na studia a tutaj taka piękna inicjatywa oddolna.
Nieważne czy to wypali-ważne jak brzmi
AŚ która pielegnuje 30-letnia tradycję, poszanowanie wartości
Co to daje ? Daje podstawy do rozmowy. Daje pkt zaczepienia
Beznowych pomysłów w nowych czasach nie da się funkcjonować |
Hmmm ankieta to może i nie jest głupi pomysł ale jak zawsze są ale...
Po co pytać 75% geografów o RG który oni maja całkowicie w du... wtedy ta ankieta moze prznieść wynik delikatnie mowiac wypaczony... No chyba że zacząć ankiete od pytania: Czy masz RG w du... jeśli tak nie odpowiadaj na resztę pytań.... jeśli obecni członkowie będą mieli ochotę zrobić taką ankietę to niech robią...
RG wizytówką Hmmmm jak mówie nie wiem kiedy studiowałeś ale za moich czasów nikt nie uważał tego wizytówkę... (mówię jeszcze o czasach AKT...)
I co jakis maturzysta zobaczy bawiących się geografów w górach i nagle zachce studiować w Kielcach Trochę się zmienił model podróżowania i ludzie szukają nowych wyzwań a nie siedzenia przy ognisku przy schronisku w Polskich górach...
Więcej dziś ludzi zbierzesz na byle jaki wyjazd gdzieś za granicę, bo zobaczy coś nowego, bo pod namiotem na połoninie, bo taniej, bo go nie wkur... na każdym kroku jakieś polskie chamstwo w polskich górach...
Podróżowania zrobiło sie łatwiejsze, do wielu krajów nie trzeba już wiz a nawet paszportów, poza Polską prawie wszędzie można spać na dziko w górach... W Alpach możesz wydac tyle samo co w Tatarch w tydzień...
I może też tu należy upatrywać przyczyn porażki takich masowych imprez w polskich górach...
I tak jak pisałem, trochę inni ludzie teraz studiują, tak jak Ewka mówiła praktyki wyjazdowe i 80% ludzi marudzi że gdzieś ma iść, panienki w butach na obcasie, lęk wysokości przy obchodzeniu zamku w Chęcinach... A te partie wysokogórskie w Tatrach to przejście z 5 do Moka przez Świstową Czubę i z Hali Gąsienicowej na Przełęcz pod Świnicą...
Przecież to nie jest tak że Koło zamyka się na nowych ludzi (a wrecz przeciwnie) i chce się odciac od RG...
Wiec postaraj sie wziasc tez pod uwage nasze argumenty a nie tylko patrzysz na RG i AKT z perspektywy Twoich czasów... i chciałem powtorzyc jasno:
1. Nie sprzedalsimy AKT za bezcen
2. Nie zmienilismy się w KN żeby promowac opiekuna a tylko dlatego ze nie bylo wyjscia....
3. Nie mamy zamiaru odcinac sie od AKT i jego historii, patrz np tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
Machoney
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzesiek
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: Pią 22:47, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chciałbym się wtrącić do tej burzliwej dyskusji.
Z organizacją, a dokładniej mówiąc z uformalnieniem wszelkich imprez wyjazdowych, szczególnie w tereny górskie, jest pewien problem, mianowicie - odpowiedzialność. Uczelnia wymaga aby w tego typu imprezie (jeśli jest sformalizowana i AŚ jako instytucja się pod nią podpisuje) uczestniczył pracownik naukowy, który czuwałby nad bezpeczeństwem itd itp. Jesli nawet takowy by się znalazł (w co szczerze wątpię) to cała inicjatywa musiałaby przejść wyżej i zostać zatwierdzona przez dyrektora instytutu, dziekana, rektora. W to równierz wątpię, a jeśli jeszcze miałyby do tego dojść koszty dofinansowania, to zgoda wszystkich szczebli zakrawałaby na czystą fantastykę (biorąc pod uwagę również kiepski stan finansowy naszej uczelni). Załóżmy jednak, że pomysł przejdzie - jakikolwiek wypadek podczas trwania Rajdu rzuca na głowę AŚ prokuraturę. Pomijając problemy samych organizatorów i opiekuna, dostaje się samym władzom AŚ. Wtedy dopiero reputacja uczelni traci.
Ogólnie rzecz biorąc, biurokracja skutecznie krępuje nam ręce. Oczywiście, można próbować, ale według mnie to gra nie warta świeczki.
Pomimo tego wszystkiego uważam, że Rajd Geografa warto organizować. Nawet we własnym zakresie, traktując go jako imprezę czysto koleżeńską, bez formalizacji. Wolę żeby na Rajd poszły ze mną osoby, które napraqwdę lubią takie rzeczy, a nie sciągnięci dobrą reklamą ludzie "na obcasach", tęskniący za telewizrem i bateriami do mp3 playera .
Poszukujemy nowych twarzy do Koła, między innymi Festiwal "Na Rozdrożach" jest dobrym na to sposobem. W tym roku zobaczymy również czy (d)otrzęsiny zdadzą egzamin.
To tyle co chciałm powiedzieć. Mam nadzieję że wniosę jakiś 'świerzy powiew' do tej zalatującej starym serem dyskusji .
(d)otrzęsiny zdadzą egzamin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Sob 0:49, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wracając do formalności Grzesiek przypomniał mi jedną akcję, kiedy on jeszcze nie studiował...
Organizowaliśmy wyprawę na Czarnohorę i zebrało nas się 10 osób. Dostaliśmy od Samorządu Studenckiego 500 zł... no i ślicznie było do czasu wypłaty kasiorki...
Prorektor stwierdził że nie można przyznać kasy organizacji która nie istnieje
Facet stwierdził że takiej organizacji poprostu nie ma Koledzy i koleżanki przez 24 lata zapomnieli żeby coś z tym zrobić... nie licząc zarejestrowania klubu w strukturach PTTK - pewnie do dziś tm widnieje AKT... zawsze sobie zadawałem pytanie co klub miał z tego że był zwiazany z PTTK Jak jeszcze studiowałem to poprzednicy odpowiadali że nic....
No ale jak już przyznał nam samorząd kasę, to prorektor poszedł na ustępstwo i powiedział, że da jak pojedzie z nami ktoś z pracowników IG. Maj, śnieg po pas, namioty i pracownik IG... nie mam czasu, nie mogę, chętnie ale nie teraz...
Z drugiej strony po co ten opiekun na Czarnohorze Żeby się nim opiekować
Jano może i kasa płynie strumieniami przez AŚ ale na wyjazdy jest teraz ciężko ją wysępić bo wszędzie jakieś formalnośći... No chyba że wyjazd jest obozem naukowym to co innego - patrz koło Przyrodników.
Słyszałem też jak z dwa lata temu, że AŚ w swoim budżecie nie przewiduje dawania kasy na wyjazdy zagraniczne - nie wiem jak jest teraz...
Jak zrobie Przewodnika Beskidzkiego to zapraszam na Rajd Geografa w Biesy lub Beskid Niski albo w Pasmo Jaworzyny Krynickiej, postaramy się to na legalnie zrobić Kto chętny za mnie na egzamin
No jak widzisz Jano sporo przeszkód trzeba usunąć aby RG był taki jak kiedyś... i nikt na złość nie chciał tego popsuć...
Aha
AŚ wzięła się bardzo za przepisy po tym jak w tej nowej dyskotece (Galaktyka ) zamordowano studenta naszej uczelni, to było kilka lat temu... i wiele osób stwierdziło wtedy z różnych środowiski AŚ że nagle niektóre sprawy ciężko załatwić...
Miłego weekendu WAM życzę - do niedzieli wieczorem zatem
Pozdrawiam
Machoney
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewka
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Babeczka Bez Nazwy
|
Wysłany: Śro 23:27, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Czy to czas na rzeknięcie "AMEN" w tym temacie
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaNO1
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:24, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze was podenerwuje ale to jak wrócę do formy i firmy. Bo nigdzie się tak dobrze nie myśli o RG jak w pracy. Wyzdrowieję i skomentuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewka
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Babeczka Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 11:35, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
hahahahha, dobre !!
układaj sobie przemowe w spokoju!
wracaj do zdrowia bo nuda
pozdrawiam..
|
|
Powrót do góry |
|
|
machoney
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3566
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Facecik Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 13:38, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
jaNO1 napisał: | Jeszcze was podenerwuje ale to jak wrócę do formy i firmy. Bo nigdzie się tak dobrze nie myśli o RG jak w pracy. Wyzdrowieję i skomentuję |
Przyjedź na festiwal do Kielc to pogadamy jak biali ludzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaNO1
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:16, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż, zastanawiam się czy zabrać głos albowiem nie kopie się leżącego , w zasadzie. Z drugiej strony jednak " czyż nie dobija się koni" ? Może w takim razie wybiorę wariant pośredni i uderzę z bambosza. Ale nie dzisiaj bo paradoksalnie, historia RG na Jurę ubawiła mnie mocno i nie chcę zmącić dobrego nastroju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewka
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krosno Płeć: Babeczka Bez Nazwy
|
Wysłany: Czw 23:39, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No panie JaNo, jak to nie wiesz czy zabrac glos??? Ty tylko na to czekasz, nie mozesz sie doczekac kazdego naszego niepowodzenia (gdyz tylko wtedy sie pojawiasz) Udziel nam swojego dobrego nastroju
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaNO1
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:00, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
noooo, po takiej zachęcie nie odmówię komentarza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|